>
  Napisz do nas! Ustaw stronę startową Dodaj do Ulubionych!
       
 

Nasze garbusy

Korzystając z okazji wyciągniętego silnika postanowiłem nieco odświeżyć tzw. komorę miejsce, w którym egzystuje serce mojego garbusa. Jako, że stare wygłuszenie było w agonalnym stanie – połamane, pokruszone, w szczątkowym istnieniu zakupiłem nowe z aluminiową powierzchnią. Koszt takiej maty do wygłuszania elementów karoserii to około 40 zł, także niewiele. Wiele natomiast należy włożyć pracy, aby idealnie dopasować elementy wygłuszenia do komory silnika. Przy użyciu fragmentów starych elementów wygłuszenia, jako wzornika przyciąłem odpowiednio w/w matę. Jednak przed montażem postanowiłem jeszcze odpowiednio odświeżyć samą komorę, przez wyczyszczenie jej i pomalowanie zwykłą farbą olejną, koloru czarnego. Ta drobna operacja w garbusie kosztowała mnie przynajmniej 3 wieczory spędzone w garażu. Osiągnięty efekt był zadawalający.

Na uwagę przy tego typu zabiegach zasługuje na pewno odpowiedni wybór wygłuszenia. Ja wybrałem nieco za cienkie. W ofercie sklepów motoryzacyjnych są dwie odmiany mat do wygłuszenia: o grubości 3-4 mm i 6-7 mm. Chcąc zastosować zamiennik bliski oryginału i otrzymać lepsze wygłuszenie komory silnika radzę wybrać tą drugą opcję. Uwagę należy również zwrócić na temperaturę, w jakiej będziemy obrabiać i montować matę wygłuszającą. Jest to materiał, który w niskich temperaturach staje się twardy, przez co bardzo łatwo ulega pokruszeniu.

01
02
03
04
05
06
07
08
09
10
11
12
13
14