Słonecznego ale i mroźnego 22 stycznia 2011
roku, o godzinie 16.00 w Kościele pw. Św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu, przed
niemalże skutym lodem ołtarzem powiedzieli sobie "TAK" Karolina i Maciek, czyli
przesympatyczny klubowy "Myślibórz Team". Po zaślubinach para młoda przywitana
została przez kolegów i koleżanki z Gryfgarbu oraz rodzinę i przyjaciół, a
następnie po odebraniu życzeń odwieziona do domu weselnego w garbatym
korowodzie. Takiej parady weselnej już dawno w tym mieście nie było! Sznurek
garbusów trąbiących i migających światłami w rzędzie jechał z parą młodą na
czele w pięknie przystrojonym ciemnowiśniowym modelu 1200, na moment paraliżując
kolejne myśliborskie skrzyżowania. Niecodzienne wydarzenie wprawiło w zachwyt
licznych mieszkańców miasta oraz kierowców. Poniektórzy wtórowali nam trąbiąc i
machając rękami. Niewątpliwie była to wspaniała weselna oprawa, o której
niejedni mogą sobie tylko pomarzyć, a zarazem spora niespodzianka dla naszych
pracowitych klubowiczów, zaskoczonych licznym garbatym korowodem zaspanych, w
przeważającej mierze zimujących jeszcze garbusów.
Czy mamy w klubie jeszcze gotowych i chętnych do ślubnego barwnego, garbatego
korowodu? Garbusy czekają. |