Późna jesień 2008 roku,
Pustkowo nad polskim morzem.
Tutaj w pensjonacie
Malwa można powiedzieć Gryfgarb czuje się jak w domu. Kto policzy, które to już
spotkanie garbusiarzy z województwa zachodniopomorskiego w tym sympatycznym
miejscu? Na pewno nie jest to nasz pierwszy ani ostatni raz.
Po piątkowym przywitaniu
gości w sobotę nastał czas na przejażdżkę i prezentację naszych garbusów w
ościennych wioskach. Przy okazji mamy możliwość zwiedzić wiekowy wiatrak, w
którym mieści się mały pensjonat z miejscami na nocleg i imprezę. Kto wie być
może następna będzie z naszym udziałem? Tym razem badamy teren oraz mnożymy
pomysły.
Jeszcze chwila
i nasze garby odjadą na zasłużony zimowy odpoczynek, a my wspólnie spotkamy się
na wiosnę zapewne w ośrodku niedaleko krzyża spod Giewontu w Pustkowie.