W weekend 23-25 października przypadło zakończenie sezonu garbusowego 2009 roku,
które po raz kolejny mieliśmy zaszczyt odbyć dzięki uprzejmości Sołtysa
Pustkowa, w pensjonacie Malwa.
Podczas długich spacerów Bałtyk jak zwykle nas zachwycał.
Popołudniowe zmagania w terenie, jazdę na czas wygrał Stasiu w swoim młodziutkim
meksyku, z silnikiem 1,6. Tomek z Drawska bardzo starał się by poprawić
najlepszy wynik. Gotowy był poświęcić blask wszystkich chromów na swoim
samochodzie oraz czyste ubrania poniektórych widzów, jednak wszystko to na
marne. Stanisław był niepokonany.
W sobotni wieczór spotkaliśmy się w świetlicy, by w blasku fleszy i świec złożyć
najlepsze życzenia naszemu klubowemu koledze Mirkowi z okazji urodzin.
Zakończenie sezonu nie obyło się bez testu z wiedzy około garbusowej. Zasłużone
pierwsze miejsce i główna wygrana przypadła solenizantowi. Tego wieczoru w
imprezie wzięły również udział dwie ekipy trójmiejskich garbusziarzy, z którymi
do późnych godzin nocnych toczyliśmy ciężkie boje w turnieju piłkarzyków
stołowych.
Niedzielny poranek był w historii Gryfgarbu szczególny. Tego dnia na walnym
zlocie członków podjęliśmy uchwałę o przystąpieniu do likwidacji Stowarzyszenia
i powołania w jego miejsce Zachodniopomorskiego Klubu Miłośników Volkswagenów
garbusów GRYFGARB.
Przyszły rok
mamy zamiar rozpocząć już pod nowym szyldem, jako klub bez osobowości prawnej,
co mamy nadzieję uwolni nas od zbędnej papirologii oraz znacznie ułatwi nam
swobodę działania. Przed nami sporo zmian i nowych ustaleń ale damy radę. |