>
  Napisz do nas! Ustaw stronę startową Dodaj do Ulubionych!
       
 

zmiana lakieru w 1303 Maria

Wypatrzyłem kilka miejsc, gdzie według mnie powinna znaleźć się wymiana skorodowanego metalu na nowy. Zwróciłem na to uwagę „konserwatorom mojego zabytku”, po czym od razu zabrali się za „rzeźbienie”.

Kolejne miejsca zostały oczyszczone do gołej blachy, widać przez to paletę barw w jakie był mój garbus pomalowany od nowości. W warsztacie stwierdzili, że nie ma sensu „skrobać” całą karoserię ze wszystkich warstw, nawet tam gdzie jest nieco więcej szpachla, bo i tak położą prawdopodobnie tyle samo nowego. Nie ja tu jestem fachowcem, więc przyjmuję tą wiadomość jako dobre rozwiązanie. Pomyślałem, że skoro od 5 lat trzyma się to dobrze, nic nie pęka i nie ma pryszczy to może i mają rację… czas pokaże.

Z tego co widzę jeszcze sporo miejsc zostało do gruntownego oczyszczenia z pojawiającego się już nalotu rdzy. Później pozostanie to odpowiednio zabezpieczyć by może nie dożywotnio, ale chociaż na parę lat pozbyć się korozji.

Po zdjęciu tapicerki z tyłu garbusa to co zobaczyłem napełnia mnie radością – tutaj „rudy” nie wdarł się ze swoimi niszczycielskimi zapędami. Widać nawet oryginalny fabryczny lakier.

43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
strona 1 z 2