Gorzej rzecz się miała z wałkiem
rozrządu nie dość, że miał w nienajlepszym stanie krzywki, to panewki były tak
wytarte, że nie wiadomo jak to jeszcze poprawnie pracowało w silniku. Ponadto
dwie szklanki popychaczy również były lekko przytarte. Zaczęło się szukanie
nowego wałka rozrządu. W międzyczasie nawiązałem kontakt z Krzyśkiem z
Bydgoszczy, który sprzedał mi wałek i jeszcze parę części, które zamontowałem
później w silniku. Krzysiek dysponuje ogromną wiedzą na temat silników typu
czwartego, czym się ze mną podzielił i za to należy się mu szacuneczek
(pozdrawiam Krzyśka).
Tak więc zamontowany w moim silniku kompletny rozrząd pochodzi od
silnika o pojemności 1,7 litra. Wałek o ostrzejszej charakterystyce, szklanki
popychaczy zmienione z hydro na mechaniczne, dłuższe laski popychaczy, wszystko
wypolerowane i zmontowane na nowych łożyskach. Blok silnika uszczelniony
porządnym spoiwem, a nie zwykłym silikonem wysokotemperaturowym.