Remont karoserii
(by Mario)
14.06.2011 Czyszczenie budy
Temat podłogi mam już za sobą. Została całkowicie
odbudowana na nowych podzespołach. Wymieniony został
tzw. samolot (element mocujący przednie
zawieszenie), napoleon (element łączący podłogę z
karoserią pod ścianką grodziową) oraz płaty
podłogowe. Całość została dwukrotnie polakierowana
oraz zabezpieczona od środka antykorozyjnie. Po
złożeniu „budy” z podłogą dodatkowo wszystko
zostanie zabezpieczone powłoką antykorozyjną, a od
środka miejscowo przyklejone będą maty wygłuszające.
Jednak by zespolić podłogę z karoserię trzeba tą
ostatnią odpowiednio przygotować, a w moim przypadku
odbudować cały dół. Skalę remontu odkryło
wyczyszczenie wstępne szlifierką kontową
poszczególnych elementów spodu oraz boków karoserii.
Po całodziennych zmaganiach oczom ukazał się obraz
nędzy i rozpaczy. Karoseria mojego garbusa od dołu
praktycznie nie istnieje. Do wymiany i odbudowy jest
wiele elementów. Dodatkowo przód garbusa po kolizji
w przeszłości był „chałupniczo” zreperowany, a co
najgorsze zmiksowany z dwóch modeli garbusa
starszego i nowszego. Pracy blacharskiej będzie
mnóstwo, znacząco wzrosną też koszty. Baaardzo mi
się to nie podoba.
|